Grawitacja
Niezwykła hipoteza i wiele innych

Prądnica impulsowa

 
                                                              Prądnica impulsowa.
 
Projekt opisuje w jaki sposób można wykorzystać fakt, że elektrony posiadają masę i jak na tej podstawie zbudować generator energii elektrycznej, który może samodzielnie tworzyć energię elektryczną, bardzo, ale to bardzo małym nakładem energii mechanicznej.

Już w opisie wirnikowego generatora energii, była sygnalizowana taka możliwość, ale dla przejrzystości całego projektu, nie została dokładnie opisana.
 
Jak to zrobić, by tę mało znaną właściwość elektronów wykorzystać przy budowie prądnicy? Teoretycznie jest wiele możliwości. 

Rozwiązanie prądnicy przypomina budowę silnika Adamsa, gdzie wirnik magnetyczny tworzy tylko jednokierunkową pulsującą energię magnetyczną. Kiedy w silniku Adamsa, prąd impulsowy jest doprowadzany w czasie oddalania się bieguna magnesowego od środka cewki, to w prądnicy cewka stojana powinna być impulsowo obciążana (powinien z niej wypływać duży prąd) w czasie przybliżania się bieguna magnetycznego wirnika do środka cewki.

Do tego nie jest potrzebny klucz włączający. Wystarczy zwykła dioda prostownicza w obwodzie obciążenia każdej cewki stojana. Obciążenie musi być krótkie i zdecydowane, w celu wywołania wstępnego stosunkowo dużego prądu cewki. Taki krótki i bardzo duży prąd obwodu (o dużej ilości elektronów i dużej ich łącznej masie), zapewnia tylko i wyłącznie obciążenie o charakterze pojemnościowym z dużym kondensatorem buforowym (akumulatorem).
Trzeba tu koniecznie przypomnieć, że energię bezwładnego przepływu prądu tworzy nie tylko cewka stojana prądnicy, ale cały obwód obciążania, wliczając w to diodę prostowniczą, przewody zasilające oraz kondensator (akumulator) buforujący.

Teoretycznie im mniejszą reaktancję będzie posiadać obwód obciążenia oraz będzie mieć większą masę własną, tym więcej elektronów będzie rozpędzonych. Mniej energii elektronów zamieni się w ciepło. Tym większa będzie ich energia bezwładnego ruchu. Coś takiego gwarantuje nam tylko odpowiednio duży akumulator. Tak duży bezwładny ruch (przepływ) prądu obwodu, trudno jest zatrzymać (nie mówiąc już o zmianie jego kierunku) dokładnie w środkowym położeniu segmentu magnesu wirnika względem cewki stojana, więc płynie on dalej w tym samym kierunku, nawet gdy ten segment zmienia swą aktywność i oddala się od środka cewki stojana. Ponadto, czas tego bezwładnego przepływu wydłuża się wraz ze wzrostem prądu obciążenia. Stąd całkowity bilans energii napędowej wirnika będzie oscylować w okolicach zera, bez względu na wartość prądu tworzonego przez cewki stojana. 
 
To tylko dzięki temu wzbudzony zostanie pożądany, krótki i okazały impuls prądu obciążenia cewki. W tym czasie powstaje prąd właściwy obciążanej cewki, która hamuje wirnik. Krótka i bardzo duża wartość prądu właściwego, płynąca przez cewkę w dalszej kolejności podtrzymuje w całym obwodzie przepływ dużego prądu bezwładnego, który jest równy prądowi właściwemu. 

Dzięki temu, te dwa prądy mogą się korzystnie sumować, przedłużając przepływ prądu cewki stojana w tym samym kierunku. Przedłużający się przepływ prądu w tym samym kierunku, tworzy taki sam kierunek kont-energii magnetycznej cewki, jaki występował w czasie przybliżania się segmentu wirnika do środka cewki. Kiedy prąd właściwy tworzy ujemną kontr-energię magnetyczną, która hamuje wirnik, to ten drugi bezwładnie przedłużający się przepływ prądu, tworzy już dodatnią kontr-energię magnetyczną i skutecznie napędza wirnik. Ten drugi prąd występuje tylko przez bardzo krótki czas, kiedy biegun wirnika zaczyna się oddalać od środka cewki stojana i powoduje wypychanie wirnika z zasięgu cewki - czyli wywołuje nie jego hamowanie, a napęd.
 
Coś zupełnie odwrotnego niż w typowo działającej prądnicy prądu przemiennego.

Gdybyśmy nałożyli przebieg prądu cewki stojana - czyli również działanie powstającej kontr-energii magnetycznej cewki na przebieg zmian energii jednokierunkowego pola magnetycznego, jednego segmentu magnesowego wirnika (jednej pary magnetycznej), to zobaczymy ten nadzwyczajny proces, w którym duży krótki i podwojony prąd płynący przez cewkę stojana, może być tworzony przy prawie zerowym bilansie energii napędowej wirnika. 

Lepiej już nie trzeba.
 
Jest to niezaprzeczalne zwycięstwo człowieka nad prawami energii i to tej energii, której obecnie potrzebujemy najwięcej.

Taki proces ponad wszelką wątpliwość udowadnia istnienie drugiego bieguna każdej energii, w tym drugiego bieguna energii elektromagnetycznej, który jest co prawda teoretycznie znany, ale poza specjalnymi impulsowymi silnikami elektrycznymi, nigdy nie był praktycznie wykorzystywany, gdyż nie był dokładnie znany sposób jego uaktywnienia, a przede wszystkim sposób tak prostego odwrócenia wektora jego działania w prądnicy. Mało tego. W chwili obecnej ten drugi biegun energii, powoduje tylko niekorzystny przyrost entropii otoczenia, tworzony przez przeważającą większość procesów związanych z pozyskiwaniem i przetwarzaniem energii. 

Nic dziwnego, obecnie korzystamy tylko z jej jednego bieguna. To dlatego również sprawność energetyczna znanych silników cieplnych nie może przekroczyć 50%, a ogólnie dostępna energia cieplna otoczenia, energia grawitacji oraz jej drugi biegun, energia eteru jest bezwartościową postacią energii. Tu trzeba przypomnieć, że energia cieplna, oraz energia eteru jest pochodną energii grawitacji, a zarazem końcowym skutkiem ciągłego działania energii grawitacji na materię naszego otoczenia. 

Wykres pracy prądnicy impulsowej.


Wykres przedstawia tylko jeden impuls jednej cewki stojana  prądnicy impulsowej.
Obciążana w ten sposób cewka stojana nie obciąża więc jej wirnika, a powstający prąd jest prądem darmowym i to o dużej wartości. Powstaje on na bardzo krótko i tylko w strefie najkorzystniejszego położenia segmentu wirnika względem cewki stojana. Przed i po tym położeniu segmentu wirnika, prąd cewki nie płynie. Nie pozwala na to, stale istniejące napięcie na kondensatorze (akumulatorze) buforującym, które możemy określać napięciem odniesienia lub napięciem referencyjnym. 

Taka prądnica jest prosta w budowie, ale jednocześnie realizuje tak wiele różnorodnych i niezbędnych funkcji, tylko po to by mogła produkować darmowy prąd. Jak już wiemy, prąd cewki stojana i wyzwalana kontr-energia magnetyczna stojana powstaje w czasie największej aktywności pola magnetycznego segmentu wirnika względem cewki (jej rdzenia). Ten fakt wyjątkowo silnie podnosi efektywność procesu, czyli wirnik traci najmniej energii mechanicznej. Oznacza to, że im większe hamowanie wirnika w czasie tworzenia prądu właściwego, tym większy ten prąd, tym większe odpychanie wirnika wywołane nieuniknionym (przedłużającym się) oraz takim samym przepływem prądu bezwładnego. 

Trzeba tu koniecznie przypomnieć, że energię bezwładnego przepływu prądu tworzy nie cewka stojana, ale cały obwód obciążania wliczając w to nie tylko cewkę stojana, ale i diodę prostowniczą, przewody zasilające, a szczególnie kondensator (akumulator) buforujący oraz właściwe obciążenie. Nie można także zapomnieć o bezwładnej energii rotacji całego wirnika, która elektromagnetycznie jest przekazywana do cewek stojana. Taki obwód jest rodzajem cyklicznie rozpędzanego i hamowanego elektronowego koła zamachowego, które jest w stanie szybko rozpędzić bardzo dużą ilość elektronów, hamując wirnik prądnicy (gdy jego segment magnetyczny zbliża się do centrum cewki), a ich bezwładny i przedłużony przepływ jest całkowicie zamieniany w taki sam napęd wirnika prądnicy (gdy segment wirnika zaczyna opuszczać centrum cewki). 

Stąd całkowity bilans energii napędowej wirnika będzie oscylować w okolicach zera, bez względu na wartość tworzonego przez cewki prądu. Najmniej energii napędowej wirnika tracimy, a najwięcej energii elektrycznej się tworzy, gdy segment wirnika jest stosunkowo wąski. 

Stąd, im mniejsza jest szerokość impulsu obciążenia, występująca przed najbardziej aktywnym punktem cewki, to większy jest prąd tego impulsu, tym działanie energii bezwładnego przepływu prądu jest większe, a tracona energia napędowa wirnika coraz mniejsza i zmierza do zera. Dlatego musimy stosować jak najwyższe obroty wirnika, jak najwęższe bieguny wirnika oraz najwęższe cewki stojana. Takie działanie, skutkuje również wysokim wzrostem napięcia każdej cewki - przy nieuniknionym i proporcjonalnym wzroście łącznego prądu obciążenia całej prądnicy. 


Bardzo ważne spostrzeżenie. Przy pomocy tradycyjnej prądnicy prądu przemiennego możemy również wytworzyć dość duży prąd, ale tracimy całą energię napędową wirnika. Praca takiej prądnicy, tworzy idealnie sinusoidalny przebieg napięciowo-prądowy i tylko taki przebieg gwarantuje dużą sprawność takiej prądnicy. Powstający i w tym przypadku nieunikniony prąd bezwładny, pracuje jednak zawsze przeciw energii napędowej wirnika, zmniejszając jej wartość dokładnie o wartość wytworzonej energii elektrycznej. Ten duży prąd bezwładny występuje i przedłuża swoją wartość w fazie hamowania wirnika - dokładnie to w fazie tworzenia łagodnie spadającej wartości prądu właściwego i prąd bezwładny z konieczności dodaje się do prądu właściwego, tworząc jego dużą wartość hamującą. Tu znowu prąd bezwładny o dużej wartości, spóźnia się za malejącym prądem właściwym. Tyle, że w tym przypadku  pojawia się w fazie hamującej działania prądnicy
Nie ma także znaczenia czy będziemy stosować diody prostownicze, czy też nie. W każdym z tych przypadków, hamujące działanie powstającego prądu bezwładnego będzie występować. Również i tu, poza prądem właściwym, będzie wykorzystany prąd bezwładny, który dodaje się do prądu właściwego. Tyle, że tu prąd bezwładny razem z prądem właściwym, będzie wywoływać tylko intensywnie hamowanie wirnika prądnicy.
 

Natomiast w jednokierunkowych procesach impulsowych możemy wykorzystywać te dwie formy energii jednocześnie, bez utraty energii napędowej wirnika (bez efektu hamowania wirnika).


Analizowana prądnica impulsowa, tworzy bardzo ostry, szybko zmieniający się na  przeciwny przebieg napięciowo-prądowy, dokładnie po minięciu środkowego położenia magnesu względem cewki. Taki przebieg, jak już wiemy nie jest jednak wskazany w tradycyjnych prądnicach prądu przemiennego, (wywoływałby bardzo duże straty w samej prądnicy jak i w obwodzie obciążenia - po stronie odbiorcy). 
Tylko taki gwałtownie (ostro) zmieniający się przebieg napięciowo-prądowy pozwala  na wytworzenie, a przede wszystkim na praktyczne i dodatnie wykorzystanie okazałego prądu bezwładnego obwodu każdej cewki stojana. Tylko wtedy prąd bezwładnościowy, jak sama nazwa wskazuje, nadal bezwładnie może płynąć, mimo że w cewce stajana bardzo szybko pojawiła się już hamująca energia wymuszająca zmianę tego kierunku.
Łatwo jest zauważyć, że taka prądnica tworzy tylko i wyłącznie prąd stały. Jego mocno odkształcony przemienny przebieg, nie nadaje się do praktycznego wykorzystania z powodu bardzo dużych strat w samej prądnicy jak i w jej obwodzie obciążenia (po stronie odbiorcy).

Z tego opisu można wyciągnąć następny bardzo, ale to bardzo ważny wniosek. 

Mimo, że do chwili obecnej nauka nie zaobserwowała przepływu (istnienia) energii eteru, to coraz bardziej domaga się on swego istnienia w wielu procesach energetycznych. No cóż, bez udziału energii grawitacji, potrafimy opisać prawie wszystkie termodynamiczne procesy energetyczne i są one w miarę prawidłowe. Tak samo jest z energią eteru. Bez jego istnienia, także w miarę prawidłowo opisujemy strukturę prądu elektrycznego i prawie wszystkie istniejące zjawiska elektromagnetyczne. Już czas na poważne zmiany.

Tak naprawdę to my nie wiemy co wywołuje przepływ elektronów w odwodzie prądnicy. Najprawdopodobniej energią napędzającą ten przepływ jest właśnie zapomniana i odrzucona przez naukę energia eteru, która manifestuje się w postaci energii mechanicznej wirnika. Energia mechaniczna wirnika jest przekazywana do cewki stojana, przy pomocy energii pola magnetycznego wirnika. Energia pola magnetycznego wirnika jest tylko punktem podparcia i aktywnym ogniwem, które przekazuje energię eteru do cewki stojana i odwrotnie.  
Każda znana postać energii jest tylko nieco innym przepływem eteru.  To nie pomyłka eter jest podstawowym motorem napędowym, każdej postaci energii jaką znamy.

Przepływ tej energii wywołuje ruch wirnika magnetycznego, a wirujące pole magnetyczne wirnika (wirujący eter) jest przekazywany do cewki stojana i porywa za sobą przepływ wolnych elektronów w przewodniku cewki. Jak wiemy, elektrony są to nieskończenie małe punkty elektronowe, otoczone atmosferą eterową. To ta atmosfera w pewnym stopniu decyduje o masie elektronów. Cewka stojana prądnicy, dla elektronów oraz razem płynącego w niej eteru, jest najpierw sprężarką, a następnie turbiną rozprężną. Elektrony w czasie bezwładnego przepływu przez taką turbinę (cewkę stojana), nie obniżają swej temperatury, tak jak to się dzieje z cząstkami gazu obiegowego, po jego przejściu przez turbinę rozprężną. To tylko eter płynący razem z nimi traci na wartości. Ten eter zamienia się w energię pola magnetycznego cewki stojana, która napędza wirnik. W przerwach między impulsami prądnicy, obwód elektryczny prądnicy całą swą powierzchnią pochłania z otoczenia brakujący w obwodzie eter i w fazie tworzenia impulsu prądu właściwego prądnicy, może być on ponownie użyty do tworzenia energii pola magnetycznego cewki stojana, itd.., itd..

W ten sposób pośrednio został udowodniony sposób przetwarzania przepływającej i  powszechnie występującej w naszym otoczeniu energii eteru, na energię elektryczną. 
Eter zanim opuści nasze otoczenie w nieodpartej wędrówce w stronę kosmosu, zostaje sprytnie zaprzęgnięty do wykonania użytecznej pracy w omawianej prądnicy. 

Tu należy dodać bardzo istotny szczegół. Eter z otoczenia atmosferycznego bardzo wolno przenika do obwodu elektrycznego prądnicy impulsowej. Dlatego najlepiej jest uziemić obwód prądnicy, a eter z Ziemi takim przewodem uziemiającym, bardzo szybko przepłynie i  uzupełni jego ubytek w obwodzie prądnicy. 
 
Stąd proces hamowania wirnika prądnicy z jednokierunkową pulsującą energią pola magnetycznego i następujący po nim natychmiastowy proces napędzania wirnika prądnicy, bilansuje się na zero, mimo dużego (chwilowego) prądu obciążenia. Taką natychmiastową zmianę aktywności (oddziaływania) jednokierunkowego pola magnetycznego, na każdą cewkę stojana gwarantuje fizyczna konstrukcja wielosegmentowego wirnika tej prądnicy, który tworzy tak ostrą (szybką) zmianę tego oddziaływania - nie zmieniając kierunku ani wartości wcześniej rozpędzonego prądu w obwodzie i w cewkach stojana. 

Elektrony w obwodzie zamkniętym o niskiej reaktancji, zachowują się podobnie jak w nadprzewodniku. Łatwo je rozpędzić, ale bardzo trudno jest je zatrzymać, nie mówiąc już o zmianie ich kierunku. Można żartobliwie mówić, że bezwładny prąd impulsowy obwodu każdej cewki stojana, spóźnia się za prądem właściwym i korzystnie nakłada się na szybkie zmiany energii (jednokierunkowego) pola magnetycznego wirnika, tworząc super nadzwyczajną prądnicę.

Bezwładny przepływ dużej masy elektronów w obwodzie, do złudzenia przypomina działanie tarana wodnego. Bezwładny przepływ wody w taranie także płynie razem z cząstkami eteru i przy próbie zatrzymania tego przepływu, energia eteru zawsze zamienia się w energię mechaniczną i wykonuje wielką pracę. Podobny bezwładny efekt taranowy, odgrywa również największą rolę w opisywanym generatorze energii elektrycznej. Podobnego zatrzymania płynącego eteru i bezwładnie płynących elektronów cewki stojana, dokonuje błyskawicznie zmieniające się oddziaływanie pola magnetycznego wirnika na cewkę stojana, a energia eteru w tym czasie zamienia się w cewce stojana w energię magnetyczną, która w dalszej kolejności zamienia się w napędową energię mechaniczną wirnika i może wykonać dowolną pracę.

Hamowanie ruchu jednej materii przekształca się w odtwarzanie tego ruchu w innej materii i jest to zupełnie poprawny fizycznie proces. Taki proces zachodzi z wysoką sprawnością tylko wtedy, gdy następuje zderzenie materii posiadającej energię ruchu z materią w stanie spoczynku. Materia w spoczynku może przejąć całą energię ruchu, zamienić w inny rodzaj energii lub może zostać zniszczona (odkształcona) przez tą energię.  

Motto: Jeżeli nauczymy się wykorzystywać całą energię bezwładnego ruchu dowolnego medium materialnego, to uzyskamy nieograniczony dostęp do darmowej energii.
Energia bezwładności wyraża się wzorem E = masa razy prędkość do kwadratu i dotyczy także masy rozpędzonych elektronów.

Do chwili obecnej odzyskiwaliśmy tylko połowę tej energii, w niemal że wszystkich procesach przemian energetycznych. Dotyczy to także obecnego sposobu wytwarzania energii elektrycznej w typowych prądnicach sinusoidalnych. Robimy to „po najmniejszej linii oporu”, nieświadomie tracąc możliwość odzyskiwania drugiej połowy powstającej energii elektromagnetycznej - czyli inaczej tracąc możliwość darmowej produkcji prądu elektrycznego.
Proponowany układ prądnicy pozwala tworzyć energię elektryczną - prawie nie obciążając rotacji wirnika.

Tylko wykorzystanie rotacji magnesów wielosegmentowego wirnika z jednokierunkowym pulsującym polem magnetycznym do polaryzacji napięciowej cewek stojana oraz wzbudzanie dużego impulsowego przepływu prądu w tych cewkach, umożliwia nadprodukcję prądu elektrycznego - czyli w praktyce darmowe tworzenie energii elektrycznej. Stąd w tym przypadku dotychczasowe zależności między energią mechaniczną i energią elektryczną, nie będą spełnione i wymagają uściślenia. 

Wirnik takiej prądnicy jest dość prosty. Magnesowe segmenty, nie wymagają żadnego przesunięcia. Może być dowolna ilość segmentów. Sam wirnik wykonany jest z dwóch dysków żelaznych połączonych żelazną osią. Od wewnętrznej strony dysków, bliżej obwodu dysku, przymocowane są symetrycznie rozmieszczone magnesy o bardzo małej szerokości czoła. Magnesy występują dokładnie na przeciw siebie i zwrócone są do siebie biegunami przeciwnymi. Z jednego dysku wychodzą tylko bieguny N, a drugiego tylko bieguny S. Pomiędzy kolejnymi parami magnesów na obwodzie wirnika muszą występować przerwy, które są potrzebne do tworzenia przez wirnik zmiennej jednokierunkowej fali magnetycznej.
Znaczny odstęp kolejnych par biegunów wirnika jest więc niezbędny do prawidłowej pracy takiej  prądnicy. Między dyskami i jednocześnie między biegunami magnesów występują również wąskie prostokątne powietrzne cewki stojana. Kształt cewek i biegunów magnesowych powinien przypominać segmenty maszyny elektrostatycznej. Ilość cewek musi być mniejsza o jedną w stosunku do ilości sparowanych biegunów magnesowych i powinny być także rozłożone symetrycznie względem obwodu wirnika. Ma to na celu wytworzenie szeregu impulsów prądu, kolejno postępujących po sobie, na jeden pełny obrót wirnika. Oczywiście prąd prądnicy, będzie  impulsowym prądem stałym o znacznej częstotliwości pulsacji (2800Hz - przy 8 biegunach, 7 cewkach i prędkości obrotowej wirnika 3000obr/min - czyli 50 Hz). Im większa częstotliwość pulsacji tym większe napięcie i większy łączny prąd. Prąd w impulsie jednej cewki stojana może przyjmować wartość nawet kilkaset i więcej amperów, ale trwa bardzo krótko (mniej niż 50uS). Suma wszystkich kolejno następujących po sobie bardzo krótkich impulsów, może dać łączny prąd stały o żądanej i dużej wartości.  

Dlatego należy stosować dużo równoległych (niezależnych) cewek stojana przesuniętych w fazie działania w stosunku do działania biegunów wirnika. Tylko wtedy łączny prąd wyjściowy całości osiągnie taką właśnie wartość skuteczną (ciągłą), a napięcie wyjściowe na kondensatorze buforującym będzie mieć stałą wartość (bez pulsacji). 
W przypadku stosowania takiej samej ilości cewek stojana i takiej samej ilości biegunów magnetycznych wirnika, impulsy prądowe wszystkich cewek występowałyby jednocześnie - produkując niewiarygodny prąd w jednym impulsie - a to wymagałoby stosowania kondensatora buforującego o niewiarygodnej pojemności, a rozruch wirnika stwarzałby poważne problemy techniczne. 

W opisywanym rozwiązaniu tylko jedna cewka tworzy prąd, kiedy pozostałe tego prądu nie tworzą i tak kolejno. Każda z cewek wyposażona jest w swój własny prostownik jedno-połówkowy, a tworzenie prądu właściwego zachodzi, gdy segment magnetyczny zbliża się do cewki. Wszystkie wyjścia prostowników biegną do obciążenia i wspólnego kondensatora-bufora. Kierunek nawijania cewek musi być taki sam w każdej z nich. Przeciwne końce cewek połączone są razem i stanowią masę (minus) prądnicy. Pulsacja tworzonego prądu będzie iloczynem prędkości obrotowej wirnika, ilości cewek stojana oraz ilości sparowanych biegunów wirnika. Im większa będzie ta pulsacja prądu tym większa efektywność generatora. Nie możemy mówić tu o sprawności prądnicy, ponieważ ta w tym przypadku traci jakikolwiek sens matematyczno-fizyczny..

Napęd wirnika tej prądnicy zachodzi przez oś główną wirnika i jest realizowany przy pomocy  silnika elektrycznego prądu stałego, zasilanego i sterowanego impulsowo. Oczywiście ten silnik pobiera część energii elektrycznej, wytwarzanej przez cewki prądnicy. W zasadzie to silnik ten pokrywa tylko straty występujące w czasie koniecznego podtrzymania rotacji wirnika. Ten bez względu na obciążenie pracuje prawie tak, jak na biegu jałowym. Możliwy jest także napęd prądnicy przy pomocy zmodyfikowanej cewki Adamsa montowanej między biegunami wirników. Zmniejszy to jednak ilość cewek prądnicy. 


Uproszczony rysunek prądnicy impulsowej


Ta propozycja generatora, mimo że nie wykorzystuje bezpośrednio energii grawitacji, a tylko jej drugi biegun - czyli energię eteru - wydaje się być najlepszą z możliwych, z uwagi na prawie zamknięty obwód magnetyczny wirników i wyjątkowo proste wykonanie. Magnesy nie promieniują swej energii w otoczenie, a ich cała i wyjątkowo skoncentrowana energia, jest kierowana na cewki stojana. 

W ten sposób ułożone magnesy wzajemnie wzmacniają swe bieguny i to zarówno w czasie hamowania wirnika przez cewki stojana jak i napędu wirnika przez cewki stojana.  Ponadto takie zamknięcie biegunów magnesów przez oś wirnika, daje trwały i stabilny punkt podparcia dla lustrzanego procesu odbijania powstającej kontr-energii magnetycznej w cewkach stojana. Jest to genialne rozwiązanie generatora energii, które wymaga bardzo dobrej znajomości bezwładności ruchu (kinetyki), sposobów przechwytywania energii bezwładności wirującej materii wirnika, bez utraty jego rotacji, zmiennych zależności energetycznych występujących w czasie transformacji energii w procesach impulsowo-taranowych, prawidłowego rozumienia zachodzących zjawisk elektromagnetycznych, a szczególnie zachodzących przy impulsowym obciążaniu cewek stojana prądnicy oraz przy impulsowym zasilaniu cewek stojana silnika, jak i znajomości sposobów uaktywniania oraz odwracania działania drugiego bieguna energii - tu energii elektromagnetycznej.

Jest uzasadniona wątpliwość. Nie jest takie pewne czy teoretyczny bezwładny prąd cewki stojana będzie płynąć w tym samym kierunku, gdy pole magnetyczne oddalającego się magnesu od cewki będzie maleć. Na pewno będzie jeszcze płynąć, gdy energia pola magnetycznego segmentu przestaje narastać i niewiele maleje. Wiemy, że napięcie prądnicowe cewki w tym czasie w sposób naturalny zmienia bardzo szybko wartość na przeciwną - co będzie zatrzymać przepływ teoretycznego prądu bezwładnego razem z eterem o takim samym napięciu lecz o przeciwnej polaryzacji (przeciwnym kierunku).  No i zatrzymuje ten bezwładny przepływ. To tylko dzięki temu hamującemu zatrzymaniu przepływu eteru przez cewkę stojana, następuje nadzwyczajna zamiana tego przepływu w napędową energię mechaniczną wirnika. Inaczej tego dokonać nie można.

Wiemy, że bezwładny ruch każdej masy  (również masy elektronów) ma to do siebie, że zawsze trwa nadal mimo, że już pojawiła się hamująca energia wymuszająca ruch przeciwny tej masy. Dotyczy to zarówno elektronów samej cewki stojana jak i elektronów w pozostałej części obwodu. 
Prąd bezwładny rośnie wraz ze wzrostem obciążenia oraz wzrostem prędkości wirnika. Taka prądnica wykazuje również tendencję wzrostu swej sprawności wraz ze wzrostem obrotów, aż do osiągnięcia super nadsprawności. Przy małych obrotach, pracuje podobnie jak zwykła prądnica i nie wykazuje żadnej nadsprawności. 
Budowa i działanie takiej prądnicy bardzo mocno przypomina działanie maszyny elektrostatycznej, tyle że tu prąd obwodu (a właściwie to prąd eteru) jest rozpędzany energią pola magnetycznego magnesów wirnika. 

Wraz ze wzrostem obrotów, wartość prądu właściwego i prądu bezwładnego rośnie, a czas trwania prądu bezwładnego wydłuża się w stosunku do czasu tworzenia prądu właściwego. Czas trwania prądu bezwładnego jest zawsze taki sam, bez względu na coraz krótszy czas trwania impulsu prądu właściwego. Oznacza to, że prąd bezwładny może płynąć przez cały czas wychodzenia segmentu wirnika z zasięgu cewki napędzając wirnik, a po przekroczeniu prędkości krytycznej wirnika, prąd ten może jeszcze płynąć, gdy następny segment wirnika wchodzi ponownie w zasięg cewki. Wówczas ten prąd będzie hamować wirnik. Wystąpi więc samo-stabilizacja pracy prądnicy. Stąd prądnica stale będzie zachowywać obroty krytyczne z tendencją do samo napędzania się. Silnik podtrzymujący może stać się zbędny. Nie jest także wykluczone, że żelazne dyski jako koła zamachowe hamowane impulsowo, będą produkować dodatkową ekstra energię, ale o tym w dalszej części opisu.

   
                                                           Inna wersja prądnicy impulsowej.

Proponowana prądnica impulsowa, nie wymaga stosowania drogich magnesów. Ich rolę przejmują elektromagnesy. Na wstępie trzeba dodać, że tworzenie stałego pola magnetycznego w elektromagnesach wirnika jest wyjątkowo mało energochłonne (10-20W) i jest to zwykle moc tracona na oporności samej cewki, która zamienia się tylko i wyłącznie w ciepło, a nie w energię elektromagnetyczną. To sposób przepływu prądu przez cewkę zachęca energię wszechobecnego eteru do tworzenia energii elektromagnetycznej. Stąd wynika, że tworzenie energii elektromagnetycznej jest teoretycznie procesem darmowym. 

Generator składa się z dwóch zasadniczych podzespołów, zamontowanych na jednej wspólnej osi. Jednym z nich jest wielo fazowy zmodyfikowany alternator, który zapewnia tylko i wyłącznie jedno-połówkowe prostowanie prądu z wielofazowego uzwojenia stojana. Uzwojenia tego stojana umieszczone są między biegunami wirnika elektromagnetycznego. Rozwiązanie wirnika i stojana jest całkowicie podobne do rozwiązania z opisu poprzedniego - tyle że na osi wirnika zamontowane jest uzwojenie elektromagnesu wirnika, a pary biegunów magnetycznych tworzone są przez segmenty (nabiegunniki) żelazne. Wirnik także posiada o jedną parę biegunów magnetycznych więcej w stosunku do ilości cewek stojana. Cewka wirnika jest zasilana bezpośrednio z plusa alternatora, przez odpowiedni regulator podobny do regulatora stosowanego w alternatorze samochodowym. Zero jest masą cewek stojana i biegunem ujemnym alternatora. 

W zespole musi być zastosowany także kondensator buforujący, którym jest tradycyjny akumulator, który może być dodatkowo blokowany kondensatorem o dużej pojemności. Drugi podzespół generatora, to mały silnik indukcyjny prądu zmiennego 230V/50Hz. Silnik zasilany jest z przetwornicy 230V/50Hz, która wchodzi w skład zespołu. Całość należy rozpędzić do pełnych obrotów silnika, przy których zmodyfikowany alternator zacznie generować prąd. Od tego momentu zaczyna się nadzwyczajny proces energetyczny. Silnik elektryczny na podtrzymanie obrotów całości, konsumuje niewielką moc tworzonej w prądnicy energii elektrycznej. Teraz możemy już dowolnie obciążać przetwornicę, a jednocześnie alternator. 

Każde obciążenie przetwornicy  nieznacznie zmniejsza obroty całości, ale silnik napędowy zapewnia ich stałość na poziomie 50Hz (3000obr/min.).  Generator ten, także tworzy energię na życzenie, która powstaje dzięki energii grawitacji (właściwie energii eteru), przenikającej zespół alternatora, która stale odbudowuje traconą energię elektromagnetyczną występującą w zespole. Nadwyżką prądu produkowanego przez zespół, będzie bardzo duży prąd stały o stosunkowo niskiej wartości napięcia wyjściowego. Napięcie to jest uwarunkowane tylko i wyłącznie napięciem akumulatora buforującego oraz działaniem regulatora prądu. Generator wymaga zastosowania wyżej opisanej przetwornicy w celu uzyskania roboczego napięcia przemiennego 50Hz 230V. Generator może być zbudowany w każdych warunkach, z ogólnie dostępnych materiałów. Poza przetwornicą, nie wymaga stosowania zawansowanej technologii. 

Opis uzupełniający:

Połączenie koła zamachowego z impulsową prądnicą, daje nieograniczone możliwości tworzenia energii elektrycznej. Wszystko zależy od masy koła i jego prędkości obrotowej oraz od szerokości impulsów obciążających. Im węższe te impulsy - tym lepiej. Ich ilość na jeden obrót koła, może być dowolnie duża - z zachowaniem warunku, by przerwy między impulsami były większe od szerokości impulsów obciążających. Im większy  stosunek tych wartości, tym lepiej Oczywiście taki zespół należy stale napędzać (podtrzymywać jego rotację) niewielkim silnikiem elektrycznym.  Opisywana wyżej prądnica impulsowa całkowicie spełnia te warunki.

W rotującym ze stałą prędkością obrotową kole zamachowym, większość jąder materii wiruje tak, że ich osie wiru są równoległe do osi wiru koła zamachowego, a obroty jąder są zgodne z obrotami koła. W zasadzie toczą się one wówczas swobodnie w dolnej części obwiedni każdej powłoki elektronowej, każdego atomu koła.
Jak już wiemy jądro produkuje eter, który odpycha od jądra atomu elektrony orbitalne, które energią grawitacji są zmuszane do opadnięcia i połączenia się z jądrem. Ta stale zachowywana odległość pozwala jednak na opisywane przetaczanie się jąder bliżej powłoki elektronowej, nie dotykając jej. To przetaczanie odbywa się kosztem eteru produkowanego przez jądro atomu. 
W czasie impulsowego hamowania koła opisywaną prądnicą, jądra atomów bezwładnie toczą się zawsze pod górę, po obwiedni powłoki elektronowej i zajmują pozycję dalej od osi wiru koła z prawej strony koła, a bliżej osi wiru koła z lewej strony koła. Oczywiście na bardzo krótko i tylko wtedy, gdy całe koło wiruje w prawo i tylko gdy pracuje w płaszczyźnie pionowej. W tym czasie jądra tracą energię swego wiru, na rzecz przyrostu energii mechanicznej koła.

Ponieważ bezwładnie toczące się jądra, powodują krótkotrwałe przebudowanie materii koła, a grawitacja ziemska w tym czasie odbudowuje (stara się zachować) utraconą rotację koła - to prądnica impulsowa jest w stanie wytworzyć więcej energii elektrycznej, od tej którą musi stracić na odbudowę nieznacznie utraconych obrotów koła. Jądra atomów w tym czasie, tocząc się dalej w tą samą stronę oddają część swej bezwładnej energii wiru do koła, zwalniają prędkość toczenia i przyjmują ponownie neutralną pozycję początkową na dole obwiedni elektronowej każdego atomu koła. Po ustaniu impulsu hamującego następuje ponowny minimalny napęd koła, przez silnik podtrzymujący, a atom (jego jądro) odzyskuje utraconą wewnętrzną energię eterową. 

Hamowanie musi być bardzo krótkie. Tylko wówczas jądra na krótko, energią swej bezwładności przebudują masę koła. Po przekroczeniu tego krótkiego czasu i oddaniu swej bezwładnej energii wiru, jądra mimo dalszego hamowania, same powracają do pozycji początkowej i dalsze hamowanie nie ma najmniejszego sensu, ponieważ bezpowrotnie będziemy tracić energię kinetyczną wiru koła.
 
Zaraz ktoś powie, że tak małe chwilowe przebudowanie koła nie ma praktycznego znaczenia. Jednak ma, tylko nie wiadomo jak duże. Cała masa materii koła jest umiejscowiona w jego jądrach atomowych, a obroty koła są stosunkowo duże. Jeżeli bezwładny przepływ elektronów jest w stanie tworzyć dodatkową energię, to tym bardziej bezwładne przesunięcie jąder atomowych w atomach koła o masie 4000 razy większej od masy elektronów, powinno także wytworzyć dodatkową extra energię. Przewiduje się tylko, że będzie to tylko dodatkowa energia tworzona przez wyżej opisane impulsowe prądnice, których wirniki dyskowe o znacznej średnicy, będą pracować w płaszczyźnie pionowej.

Już widzimy, że energia pozyskana w czasie impulsowego hamowania koła będzie dużo większa od energii traconej na ponowne rozpędzenie koła do prędkości początkowej. O ile będzie większa, teoretycznie trudno przewidzieć. Bezwładne przemieszczanie się jąder w czasie hamowania i ponownego napędu koła jest ograniczone średnicą atomu i energią oddziaływań wewnętrznych.

Energia grawitacji kosmicznej, stale odbudowuje tracony wir jąder, ale najbardziej w czasie kiedy jądra toczą się swobodnie po dolnej obwiedni powłoki elektronowej każdego atomu koła. Uwaga: Energia grawitacji kosmicznej - to nie jest energia ciążenia powszechnego grawitacji ziemskiej. 
Koło na bardzo, ale to bardzo krótko zmienia swą prędkość obrotową, o wartość w praktyce niemierzalną. Ten czas jest tak krótki, że jądra atomów bezwładnie przetaczają się pod górę i w prawo względem osi, tylko na odległość kilku angstremów w obwiedni powłoki elektronowej atomów i względem osi koła. O tyle też zmienia się prędkość obrotowa koła. Ponadto masa materii koła nie jest usytuowana w szkielecie powłok elektronowych atomów koła, a tylko w jądrach atomów koła, a te nie są trwale związane z zewnętrzną powłoką elektronową każdego atomu koła i prawie nieważka powłoka elektronowa posiada bardzo dużą swobodę ruchu. Masa tej powłoki (a w impulsowych procesach wirowych jest aktywną masą koła), to tylko 1/4000 masy jąder koła. To właśnie dlatego jest możliwe szybkie przywrócenie utraconych obrotów koła, bardzo małym nakładem energii napędowej.

Ponieważ energia rotacji koła pozyskiwana w czasie hamowania jest ponownie zwracana do koła przez silnik podtrzymujący, to koło może zachowywać  stałe obroty i produkować dużą nadwyżkę energii. Pozostałe energie w kole bilansują się na zero Będzie to najprostszy system pozyskiwania darmowej energii elektrycznej z energii grawitacji i przy pomocy energii eteru. 

W zasadzie wszystkie generatory oparte o połączenie silnika elektrycznego i prądnicy o charakterze impulsowym, pracują w oparciu o zjawisko bezwładnego wykształcania się drugiego bieguna każdej energii, nawet w kole zamachowym (wirniku prądnicy). Im większa całkowita masa koła (wirnika), im większa jego średnica - tym większe przyrosty energii takiego zespołu. Im materia wiruje bardziej na zewnątrz wirnika, a środek wirnika jest bardziej pusty - tym lepsze wyniki. 
 
Wstawiając w dowolny obwód rotacji materii - czyli w obwód w którym rotuje również energia eteru, odpowiednio aktywny przerywacz-zawór taranowy oraz aktywny hamulec impulsowy tej rotacji, możemy przy pomocy tego ostatniego wyzwalać i przechwytywać bezwładną energię jej drugiego bieguna, która jest rzeczywiście darmową energią. Istnieje ona od zawsze i jest pochodną energii grawitacji. Tyle, że my nie umieliśmy z niej korzystać. Wirnik opisywanej prądnicy impulsowej, spełnia to założenie całkowicie i jest bardzo prawdopodobne, że część energii napędowej tej prądnicy będzie pochodzić z jąder materii wirującego wirnika tej prądnicy.

Po prostu nie wiedzieliśmy, że każdy ruch materii w jednokierunkowym obwodzie impulsowym posiada niezniszczalną energię oraz że wówczas ta energia może ujawnić drugi swój biegun i że ten drugi biegun jest również biegunem praco-twórczym. Nie wiadomo tylko, dlaczego natura tak sprytnie ukryła sposób jego wyzwalania (aktywacji). Opisane pomysły otwierają drogę do wielu nieznanych technologii i są tylko bardzo skromnym początkiem nowego.

Opisywany wcześniej wirnikowy generator energii elektrycznej, jest tylko bardziej rozbudowaną i samonapędzającą się prądnicą. Jedno i drugie rozwiązanie, produkuje darmową energię elektryczną.  Które z proponowanych rozwiązań “free energy” będzie lepsze, pokaże praktyka.


Tylko impulsowe obciążanie (hamowanie) obiegu zamkniętego (koła zamachowego energii), pozwala na przechwycenie, odwrócenie i praktyczne wykorzystanie drugiego bieguna każdej energii, a w szczególności energii bezwładności ruchu obrotowego (postępowego). Im krótsze te impulsy tym efektywność przechwytywania energii będzie większa. Trzeba zauważyć, że energia bezwładności (drugi biegun energii) pojawia się na bardzo krótko, ale posiada zawsze wartość równą energii rotacji. 

Dotyczy to każdej rotującej materii w obiegu zamkniętym (nawet rotacji tradycyjnego koła zamachowego). Koło zamachowe pozwala na bezpośrednie impulsowe przechwytywanie energii jądrowej atomów wirującego koła, bez niebezpiecznego rozpadu radioaktywnego materii koła - czy też przebudowy ich jąder. Energia grawitacji kosmicznej w tym przypadku cały czas, niestrudzenie odbudowuje traconą energię mechaniczną koła i niezbędną energię rotacji jąder w atomach koła, która to rotacja chwilowo zmniejsza swoją wartość dokładnie o wartość przechwytywanej (tworzonej przez koło) energii mechanicznej.

Swoją pracę kończę stwierdzeniem:  Można otworzyć każde drzwi, ale najpierw  należy znaleźć właściwy klucz. Niniejszym przekazuję ludzkości „klucz” otwierający drogę do nieograniczonych ilości odnawialnej oraz bardzo taniej energii, która będzie w stanie prawie całkowicie zastąpić pracę fizyczną człowieka w pomnażaniu jego dobrobytu.

Autor projektów i hipotezy: Edward Bitner            Powstawanie hipotezy  1990 - 2019


Stronę można zobaczyć również, wpisując w pasek przeglądarki: 
https://grawitacja-v.pl.tl
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja